Witajcie,
Majówka niestety dobiega końca. U mnie, dopiero dzisiaj od rana świeci słoneczko, ale lepszy "rydz" niż nic;) Natchniona pierwszymi promykami słońca, zmalowałam dla Was energetyczny makijaż, który mam nadzieję, na dłużej zostanie w Waszej pamięci ;)
Z uwagi na rozpoczęcie nowej pracy oraz intensywny okres makijaży okazjonalnych, prawdopodobnie będę tu zaglądać jak ostatnio, czyli dość rzadko :( Mam nadzieję, że mimo to, będziecie ciagle ze mną i będziecie tu zaglądać - bo nowe posty na pewno będą się pojawiać - tylko z mniejszą częstotliwością. Planuje również ruszyć z konkursem, ale dla użytkowników facebooka, więc kto chce być na bieżąco, niech mnie tam obserwuje - KLIK ;)
Przechodząc do sedna makijażowego posta, przedstawiam Wam moją słoneczną propozycję :
Coś mi nie pasowało w tym makijażu i postanowiłam zmienić kolor ust, na również bardziej energetyczny i od razu poczułam się w nim lepiej :)
Uwielbiana pomadka Golden Rose Velvet Matte nr 04
I jak Wam się podoba ten słoneczny look ? Większość cieni, których użyłam to cienie Inglot oraz czerwony pigment, również z tej firmy. Eyeliner to Maybelline w żelu - zakochana w nim jestem od pierwszego użycia :)
Pozdrawiam i życzę udanego tygodnia, oby energia z Majówki starczyła do kolejnego weekendu :) :*