Dzisiaj przedstawiam Płyn do demakijażu oczu, którego już na pewno nigdy, prze nigdy nie kupię! Dlaczego ? Zapraszam na dalszą część tego posta..
W ROLACH GŁÓWNYCH
Płyn do demakijażu 2w1 Essentials - Garnier
Opis producenta :
"Czy kojący płyn do demakijażu 2w1 Garnier Essentials jest stworzony dla mnie?
Tak, jeśli Twoja skóra jest wrażliwa lub łatwo ulega podrażnieniom podczas demakijażu i poszukujesz szybkiego preparatu do demakijażu, który bez potrzeby pocierania usuwa nawet wodoodporny makijaż.
Jak stosować?
Wstrząśnij flakonem, aby zmieszać dwie fazy. Wykonaj demakijaż twarzy i oczu za pomocą wacika nasączonego produktem."
(żródło:http://www.garnier.pl/_pl/_pl/our_products/product-struct.aspx?tpcode=OUR_PRODUCTS%5EPRD_SKINCARE%5EESSENTIALS%5EESSENTIALS_DISCOVER%5EESSENTIALS_TOILET%5EESSENTIALS_TOILET_RTN1&prdcode=P11109)
Czy faktycznie usuwa wodoodporny makijaż bez pocierania i bez podrażnień ?
Nasze przykładowo oko, zostało zmalowane żelową kredką do oczu, którą używam najczęściej przy codziennym makijażu, i głównie ona sprawia najwięcej trudności przy demakijażu...
Przykładam nasączony wacik,chwilę go trzymam by produkt zaczął działać i jak zapewnia producent, bez pocierania usunąć kredkę.
I co ja "paczę" ...?
"Oko" prawie w ogóle nie zostało zmyte, a bardziej "rozmyte" !! Tragedia.., pocieram więc wacikiem..
Ten widok, pozostawiam bez komentarza..A miał to być płyn do zmywania wodoodpornego makijażu..hahaha dobry żart ;)
Myślę, że po zdjęciach powyżej, wiele już opisywać nie muszę...ale to nie koniec minusów...
Opakowanie :
Buteleczka w zasadzie nie jest jakaś innowacyjna, czy utrudniająca życie. Jedyne co może tu być mankamentem, to plastikowa zakrętka, która lubi się urywać przy częstym stosowaniu.
Zapach i Konsystencja :
Dla mnie zapach jest ledwo wyczuwalny. Dość przyjemny, taki jakby perfumowany . Natomiast, jeśli chodzi o konsystencje to produkt jest dwufazowy, więc trzeba nim wstrząsnąć. Po tym zabiegu, konsystencja jest wodnisto - tlusta o brawie lekko niebieskiej .
Działanie i Wydajność:
Tego chyba opisywać nie muszę, bo same widziałyście na pierwszych zdjęciach. Płyn zdecydowanie NIE usuwa makijażu bez pocierania, bo trzeba się mocno namachać, by porządnie zmyć make up. Poza tym, po użyciu tego produktu, mam wrażenie, że moja twarz pokryta jest jakimś olejem i zaczyna swędzieć :( Wydajność..hmm..u mnie na pewno kiepska, bo użyłam go raptem parę razy a widać, że już nie ma 1/3 buteleczki.
Skład i okres ważności :
Inne Informacje :
Cena ok. 10zł ( Ja kupiłam na promocji w Biedronce jakiś czas temu)
Dostępność : Praktycznie w każdym sklepie zaopatrzonym w kosmetyki :)
Reasumując,
Jestem tak rozczarowana tym płynem, że aż musiałam napisać post na ten temat . Przy zmywaniu makijażu, nie lubię się bawić w pocieranie wacików. Wolę, jak za jednym pociągnięciem schodzi prawie wszystko. Tak jest w przypadku moich ulubionych chusteczek z Biedronki :) Fajnie również sprawdzał się u mnie dwufazowy płyn do demakijażu z Nivei.
Ten płyn, na pewno nie jest moim ulubieńcem. Nie dość, że wcale nie zmywa makijażu - tak jak obiecuje producent , to do tego ma strasznie tłustą konsystencję, która powoduje podrażnienie mojej cery i w rezultacie swędzenie i poczucie dyskomfortu :(
Ten płyn, na pewno nie jest moim ulubieńcem. Nie dość, że wcale nie zmywa makijażu - tak jak obiecuje producent , to do tego ma strasznie tłustą konsystencję, która powoduje podrażnienie mojej cery i w rezultacie swędzenie i poczucie dyskomfortu :(
Czy kupię ponownie ? - NIE !!!!
A Wy używałyście tego płynu ? Może macie inne zdanie na ten temat,a tylko ja nie jestem zadowoloną konsumentką ;)?
Miałam go kiedyś, ale juz dosyć dawno i był wtedy spoko. Może coś się pogorszyło. Teraz używam YR.
OdpowiedzUsuńNie znam go. Miałam jedynie z Garniera mleczko do demakijażu i było nawet ok ;)
OdpowiedzUsuńRzadko ostatnimi czasy sięgam po Garniera, więc pewnie i tak bym się nie skusiła :)
OdpowiedzUsuńO kurczaczki nie lubię trzeć oczu podczas demakijażu :( u mnie np. zupełnie nie sprawdza sie płyn micelarny be beauty z biedronki.
OdpowiedzUsuńnie uzywalam,jakos omijam produkty Garniera.
OdpowiedzUsuńza to mogę ci polecić duzo tansze i skuteczne kosmetyki do usuwania makijażu- LOVENA plyn micelarny lub mleczko do demakijażu.
Miałam kiedyś produkt Garniera 3 w 1 do twarzy i mnie uczulił, od tej pory omijam te kosmetyki szerokim łukiem. Tego też nie kupię, jak nie radzi sobie z makijażem to szkoda kasy. Ja teraz testuję micel Ingrid, który podobno zmywa wodoodporny makijaż. Mojej wodoodpornej maskary nawet nie tknął :D
OdpowiedzUsuńuuu ale okropność :/ ja trafiłam na bubel mleczko do demakijażu
OdpowiedzUsuńZ Garniera miałam zielony płyn do demakijażu, fajnie się sprawdzał, tego nie miałam :(
OdpowiedzUsuńMiałam go i wspominam niemiło :( Ile ja się namęczyłam żeby zmyć nim makijaż ... i to wcale nie wodoodporny ! Nigdy więcej, omijam go szerokim łukiem.
OdpowiedzUsuńBeznadziejny ;/
OdpowiedzUsuńMiałam tonik z Graniera w podobnym opakowaniu i faktycznie zakrętka mi się urywała. Płynu nie próbowałam, ale nie mam aż tak wygórowanych wymagań, żeby za jednym pociągnięciem płatka zniknął makijaż wodoodporny, którego notabene nie stosuję ;) Jednak mimo wszystko nie skuszę się na delikwenta, bo nie przepadam za tłustą warstwą zostawianą przez kosmetyki myjące, a swędzenie to już w ogóle go dyskwalifikuje ;)
OdpowiedzUsuńGarniera omijam szerokim łukiem, co by to nie było ;-). Do zmywania makijażu, nawet dość trudnego do usunięcia zawsze używam mleczka Mixa, a micel, który ostatnio wpadł mi na twarz to zielony Refresh z Kolastyny, który bardzo fajnie odświeża dzióbek :) był w promo w Rossku za niecałe 7 zł.
OdpowiedzUsuńNie miałam, ja się trzymam dwufazowego z Ziaji (który ostatnio jest jakby gorszy/gorzej zmywa makijaż), ale przynajmniej nie powoduje uczucia swędzenia ani też pieczenia (które wywoływał dwufazowy płyn z Nivei) ;)
OdpowiedzUsuńJak nie polecasz to tego produktu na pewno nie kupię :P Miałam z Garniera różane mleczko i było ok, ale tego kosmetyku na szczęście nie kupiłam :P
OdpowiedzUsuńPolecam mleczko Celia :) Jest świetne :)
OdpowiedzUsuńRival de Loop z Rossmana - płyn 2-fazowy za 5 zł z groszami :) Wypróbuj i zrób test na kredce. Ja jestem zadowolona, kończę 2 opakowanie, a wiesz jakie mam wrażliwie oczy na WSZYSTKO :)
OdpowiedzUsuńJa wybieram płyn do demakijażu z firmy floslek, to mój ulubiony i zawsze się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńMoim ulubieńcem do demakijażu oczu jest płyn dwufazowy z Sephory, każdemu go polecam :D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie sprawdził. Ja go nie używałam. Obecnie mam micel z Mixa i jestem z niego bardzo zadowolona. ;)
OdpowiedzUsuńo tak miałam ten płyn i jest po prostu do kitu...
OdpowiedzUsuńKorzystając z okazji chciałabym zaprosić Cię na moje wyzwanie makijażowo-paznokciowe. :) Może się skusisz i weźmiesz udział? Gorąco zapraszam!
http://nail-mo.blogspot.com/2014/02/egzotyczne-makijazowo-paznokciowe.html
A to oszuści! :D Dobrze wiedzieć :))
OdpowiedzUsuńDla mnie najlepsza do demakijażu zawsze będzie Bioderma :) Podoba mi się Twój styl pisania :) Obserwuję :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj płynu dwufazowego z Vichy - szybko zmywa wodoodporny makijaż no i przede wszystkim nie podrażnia mi oczu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, WingsOfEnvy