Dzisiaj przedstawiam Wam, moją propozycję makijażu w odcieniach zieleni, niebieskości i seledynu..Na żywo kolory były bardziej nasycone, niestety aparat je trochę rozjaśnił :(
Myślę , że mógłby to być idealny makijaż dla jakieś odważnej, przyszłej Panny Młodej :)
Myślę , że mógłby to być idealny makijaż dla jakieś odważnej, przyszłej Panny Młodej :)
W tym sezonie, oprócz pomarańczowych ust, modne są również wszelkie odcienie niebieskości i to postanowiłam wykorzystać w moim makijażu. Na przekór tym, którzy uważają,że do niebieskiej tęczówki - niebieskie cienie nie są wskazane. Wystarczy dobrać odpowiedni odcień i możemy stworzyć naprawdę, piękny make-up.
Kosmetyki użyte do wykonania tego makijażu:
Baza pod makijaż : Inglot
Podkład: Revlon 220 Natural Beige (skóra tłusta/mieszana)
Korektor pod oczy: Inglot AMC 64
Kamuflaż : Kryolan (kółko nr No.01)
Baza pod cienie : ArtDeco + biała kredka NYX Milk Jumbo
Puder: PAESE ryżowy
Cienie : Dolna powieka - głównie ciemny niebieski cień z paletki Sleek ACID , reszta to Inglot : Zielony Jasny MATTE 345,Zielony Jasny Mieniący się AMC SHINE 101, Granat PEARL 428, Niebieski jasny AMC SHINE 116, Niebieski (moim zdaniem nieco holograficzny) PEARL 413, Jasny biały perłowy PEARL 447, Czarny MATTE 391;
Eyeliner : Pierre Rene
Cień do brwi : Inglot 560
Pyłek Kobo: 504 Mint Cream
Pyłek Kobo: 504 Mint Cream
Tusz do rzęs: Max Factor 2000calorie
Kępki rzęs: Inglot nr 19S
Bronzer : Astor SkinMatch (wersja dla blondynek)
Róż: L'oreal True Match
Usta : Paletka no name ze sklepu BornPretty Store
A Wy, jak uważacie ? Pasuje mi ten look, mimo niebieskich oczu i znalazłaby się na niego jakaś chętna Panna Młoda :)?
Pasuje pasuje :):)
OdpowiedzUsuńMyślę, że niejedna panna młoda zdecydowałaby się na taki make up w dniu ślubu :)
Zapraszam do siebie na rozdanie Firmoo :)
dla mnie bomba ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny nawet ze " zjedzonymi" kolorami :)
OdpowiedzUsuńmi się podobają ciemniejsze makijaże dla panny młodej ale bardziej w brązach :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny,choć nie uważam że nadaje sie tyko na wesele :D
OdpowiedzUsuńśliczny, choć odważny:)
OdpowiedzUsuńJakby panna młoda miała chłodną karnację, to wyglądałaby wręcz jak królowa lodu :D Piękny!
OdpowiedzUsuńsuper :) podoba mi się :) mnie osobiście bardziej podobają się mocniejsze makijaże ślubne :) najbardziej w fioletach :D
OdpowiedzUsuńBardzo ładne przejście kolorów :) Super !
OdpowiedzUsuńPodoba mi się Twoja wersja makijażu ślubnego :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńZagdzam się w 100%. Ja tez lubie makijaz w zieleni i wcale nie zlewa sie z moja teczowka. Wiadomo co innego jak uzyjemy koloru niemal identycznego jak kolor oczu:) Ale to logiczne:D Jak zwykle slicznie kochana:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie, lubię takie mocniejsze makijaże ślubne:)
OdpowiedzUsuńmakijaż cudo!
OdpowiedzUsuńPs. dzięki wielkie, że zostawiłaś komentarz u mnie, bo kiedyś trafiłam na Twój blog, nie dodałam i nie mogłam Cię znaleźc:D
pasuje Ci, ja unikam takich odcieni dla siebie
OdpowiedzUsuń